piątek, 17 listopada 2017

Osamotnoina

. Notuńka: Szybka notka- straciłaś rodziców w wieku 13 lat po7 latach zamieszkałaś w bloku w centrum nadal bolał cie brak rodziców.......


Rozdział 1
Nowiutki sąsiad...


Siedziałaś na sofie gdy nagle ktoś zaczą napierdalać w drzwi, kurwica rozpoczęta... Podeszłaś i otworzyłaś za drzwiami stał szkielet.....co że jak?! Szczeżył sie jak najgorszy debil, był niebieski na mordzie..
-Dzie-dzień dobry...-No i sie tnie supi..-Jestem Sa-Sans.. I przeprowadziłem sie nie-niedawno...... Um... i chciałem kogoś poznać w um......nowym miejscu?-Wyciągną rękę co miałaś zrobić podałaś swoją.
-Ja jestem_______ miło mi cie poznać.-Wywrócłaś oczami i chyba to zauważył bo cofną rękę.
-Mógłbym poprosić od ciebie numer komórki?-Jest za grzeczny... zwymiotujesz zaraz... I po jakiego huja mu twój numer?!
Po wymienieniu sie z hujem numerem poszłaś do domu ale.... sms no jasne...
Sans: Co tam kiciora?


Zaczęłaś się śmiać na huja pana "kiciora" omg xD.
Ty:Japierdole co to było? Bo jeszcze pomyśle że mnie podrywasz!


I po 20 minutach ani jednego sms-a. Ha, i ma za swoje!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzieki za ratunek...

Rozdział 2 Ten mały kurdupel przypadł Amy do gustu. Ubierali sie na te same kolory, no i znał jej ulubiony dowcip. Jedną wadą było to że s...